Volvo w pocie czoła pracuje nad efektywnym rozwojem swoich ekologicznych rozwiązań, dlatego szwedzki producent, w trwającej od 2011 roku kooperacji z firmą Siemens, opracował dwie interesujące „rzeczy”. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom ludzi, którzy w szeroko pojętej elektryfikacji czterech kółek widzą raczej mniej zalet niż wad, oba przedsiębiorstwa opracowały nowoczesną ładowarkę o mocy 22 kW przystosowaną do trójfazowego zasilania, dzięki której naładowanie baterii testowanego Volvo C30 zajmuje podobno rekordowe 90 minut (ze standardowego gniazdka 220V jest to już od 8 do 10 godzin).
Warto się również na moment zatrzymać przy wspomnianym hatchbacku, bowiem szwedzki koncern razem z Siemensem zaaplikowali mu całkiem żwawą jednostkę – rzeczony „elektryk” generuje bowiem 120 KM i 250 Nm maksymalnego momentu obrotowego (5,9 sekundy do 70 km/h, natomiast zasięg na jednym ładowaniu to 164 kilometry). No cóż, obu firmom życzymy przede wszystkim skuteczności w postępie tej ekologicznej działalności, o której zarówno Volvo jak i Siemens będą się mogły przekonać już niedługo (za kilka miesięcy sto egzemplarzy „tak” skonfigurowanego C30 trafi bowiem do europejskich klientów flotowych).
Fot: allworldcars.com
źródło: Ekogroup – Ekologia i Recykling
Dodaj komentarz