Piękny “elektryk” z Kanady
Okazuje się, że Kanadyjczycy pomimo chłodnej aury potrafią zrobić coś szalonego. Już niedługo w sprzedaży pojawi się elektryczny motocykl Sora.
Motocykl był już kiedyś prezentowany, ale powracamy do niego, ponieważ ma w końcu trafić do sprzedaży. Co jest takiego niezwykłego w tej maszynie? Przede wszystkim jej wygląd, który może słusznie kojarzyć się z Triumph Rocket, bo wygląda trochę jak jego old schoolowa wersja. Do budowy motocykla użyto lotniczego aluminium oraz włókna węglowego.
Sora ma być wyposażona w automatyczną skrzynię biegów CVT. Waga motocykla wynosi 260 kilogramów, ale to nie przeszkadza mu rozpędzić się do 190 km/h. Moc silnika to w przeliczeniu 57 koni mechanicznych, a moment obrotowy wynosi prawie 90 Nm. Ciekawym dodatkiem jest system GPS, który po ustawieniu trasy informuje, czy bateria jest wystarczająco naładowana, aby przejechać trasę bez dziewięciu godzin postoju. Zasięg maszyny to 200 kilometrów.
Twórcą Sory jest Jean-Pierre Legris, który pracował wcześniej dla Hondy oraz Citroena i Peugeota, a następnie postanowił wykorzystać te doświadczenia przy budowie motocykla. W projekcie pomagał mu między innymi Bombardier. Cena motocykla ma wynosić 46 399 CAD (ponad 140 000 PLN) i będzie dostępny już jesienią.
źródło: Turystyka motocyklowa – Radiator
Dodaj komentarz